Odpowiedzialność zamawiającego wobec dostawcy

Odpowiedzialność zamawiającego wobec dostawcy

Czy zgłoszenie Dostawcy na kontraktach publicznych stanowi pewną formę zabezpieczenia transakcji gwarantującej otrzymanie zapłaty od Zamawiającego w przypadku braku zapłaty przez Generalnego Wykonawcę ?

Jakie są zasady postępowania celem dokonania prawidłowego zgłoszenia ?

Czy istnieje konieczność uregulowania kwestii odpowiedzialności Inwestora w umowie ?

I.

Zgodnie z art. 465 ustawy z dnia 11 września 2019 r. Prawo zamówień publicznych (Dz.U. z 2021 r. poz. 1129 z późn. zm., dalej: p.z.p.):

„1. W przypadku umów, których przedmiotem są roboty budowlane, zamawiający dokonuje bezpośredniej zapłaty wymagalnego wynagrodzenia przysługującego podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy, który zawarł zaakceptowaną przez zamawiającego umowę o podwykonawstwo, której przedmiotem są roboty budowlane, lub który zawarł przedłożoną zamawiającemu umowę o podwykonawstwo, której przedmiotem są dostawy lub usługi, w przypadku uchylenia się od obowiązku zapłaty odpowiednio przez wykonawcę, podwykonawcę lub dalszego podwykonawcę.

2. Wynagrodzenie, o którym mowa w ust. 1, dotyczy wyłącznie należności powstałych po zaakceptowaniu przez zamawiającego umowy o podwykonawstwo, której przedmiotem są roboty budowlane, lub po przedłożeniu zamawiającemu poświadczonej za zgodność z oryginałem kopii umowy o podwykonawstwo, której przedmiotem są dostawy lub usługi.

3. Bezpośrednia zapłata obejmuje wyłącznie należne wynagrodzenie, bez odsetek, należnych podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy.

4.Zamawiający, przed dokonaniem bezpośredniej zapłaty, jest obowiązany umożliwić wykonawcy zgłoszenie, pisemnie, uwag dotyczących zasadności bezpośredniej zapłaty wynagrodzenia podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy. Zamawiający informuje o terminie zgłaszania uwag nie krótszym niż 7 dni od dnia doręczenia tej informacji. W uwagach nie można powoływać się na potrącenie roszczeń wykonawcy względem podwykonawcy niezwiązanych z realizacją umowy o podwykonawstwo.

5.W przypadku zgłoszenia uwag, o których mowa w ust. 4, w terminie wskazanym przez zamawiającego, zamawiający może:

1) nie dokonać bezpośredniej zapłaty wynagrodzenia podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy, jeżeli wykonawca wykaże niezasadność takiej zapłaty albo

2) złożyć do depozytu sądowego kwotę potrzebną na pokrycie wynagrodzenia podwykonawcy lub dalszego podwykonawcy, w przypadku istnienia zasadniczej wątpliwości zamawiającego co do wysokości należnej zapłaty lub podmiotu, któremu płatność się należy, albo

3) dokonać bezpośredniej zapłaty wynagrodzenia podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy, jeżeli podwykonawca lub dalszy podwykonawca wykaże zasadność takiej zapłaty.

6. W przypadku dokonania bezpośredniej zapłaty podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy zamawiający potrąca kwotę wypłaconego wynagrodzenia z wynagrodzenia należnego wykonawcy.

7. Konieczność wielokrotnego dokonywania bezpośredniej zapłaty podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy lub konieczność dokonania bezpośrednich zapłat na sumę większą niż 5% wartości umowy może stanowić podstawę do odstąpienia od umowy.

8. Do zasad odpowiedzialności zamawiającego, wykonawcy, podwykonawcy lub dalszego podwykonawcy z tytułu wykonanych robót budowlanych stosuje się przepisy ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny, jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej.”.

Na wstępie zaznaczyć trzeba, że treść art. 465 p.z.p. odpowiada niemal w pełni treści art. 143c obowiązującej do 31 grudnia 2020 r. ustawy dawnego p.z.p. Przepisy te różnią się jedynie tym, że w nowym przepisie w art. 465 ust. 4 dodano ostatnie zdanie, które nie istniało w dotychczasowym art. 143c ust. 4 dawnego p.z.p., o treści: „W uwagach nie można powoływać się na potrącenie roszczeń wykonawcy względem podwykonawcy niezwiązanych z realizacją umowy o podwykonawstwo.”.

Dokonując analizy cytowanego przepisu wskazać należy, iż postanowienia ust. 1-5 oraz 8 mogą mieć wpływ na sytuację dostawcy. Z kolei ust. 6 i 7 regulują stosunki między zamawiającym a generalnym wykonawcą.

Zważyć trzeba, że w świetle art. 465 ust. 1 p.z.p. obowiązek bezpośredniej zapłaty wymagalnego wynagrodzenia przysługującego podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy z tytułu realizacji części zamówienia na roboty budowlane obciąża zamawiającego wyłącznie w przypadku:

1) uchylenia się od obowiązku zapłaty wynagrodzenia odpowiednio przez wykonawcę, podwykonawcę lub dalszego podwykonawcę zamówienia na roboty budowlane oraz

2) jedynie w stosunku do podwykonawcy lub dalszego podwykonawcy, który:

1. zawarł zaakceptowaną przez zamawiającego (w procedurze określonej w art. 464 ust. 1–7 p.z.p.) umowę o podwykonawstwo, której przedmiotem są roboty budowlane, lub

2. zawarł przedłożoną (w procedurze określonej w art. 464 ust. 8–10 p.z.p.) zamawiającemu umowę o podwykonawstwo, której przedmiotem są dostawy lub usługi.

II.

W okolicznościach faktycznych przedstawionej sprawy konieczne będzie spełnienie przesłanki z pkt 1 oraz pkt 2 lit. b).

Jeżeli chodzi o kwestię „uchylenia się od obowiązku zapłaty wynagrodzenia”, oznacza to nic innego aniżeli niedokonanie zapłaty za dokonane dostawy, rozmyślnie nie wypełnienie obowiązku zapłaty.

Spełnienie przesłanki z pkt 2 lit. b) określone zostało w art. 464 ust. 8–10 p.z.p. Zgodnie z tym przepisem „8. W przypadku umów, których przedmiotem są roboty budowlane, wykonawca, podwykonawca lub dalszy podwykonawca przedkłada zamawiającemu poświadczoną za zgodność z oryginałem kopię zawartej umowy o podwykonawstwo, której przedmiotem są dostawy lub usługi, w terminie 7 dni od dnia jej zawarcia, z wyłączeniem umów o podwykonawstwo o wartości mniejszej niż 0,5% wartości umowy oraz umów o podwykonawstwo, których przedmiot został wskazany przez zamawiającego w dokumentach zamówienia. Wyłączenie, o którym mowa w zdaniu pierwszym, nie dotyczy umów o podwykonawstwo o wartości większej niż 50 000 złotych. Zamawiający może określić niższą wartość, od której będzie zachodził obowiązek przedkładania umowy o podwykonawstwo.

9.W przypadku, o którym mowa w ust. 8, podwykonawca lub dalszy podwykonawca, przedkłada poświadczoną za zgodność z oryginałem kopię umowy również wykonawcy.

10.W przypadku, o którym mowa w ust. 8, jeżeli termin zapłaty wynagrodzenia jest dłuższy niż określony w ust. 2, zamawiający informuje o tym wykonawcę i wzywa go do doprowadzenia do zmiany tej umowy, pod rygorem wystąpienia o zapłatę kary umownej.”.

W odniesieniu do powyższego, w przypadku umów o podwykonawstwo, których przedmiotem są dostawy lub usługi, zamawiający nie bada ich treści na etapie projektu umowy, lecz już po ich zawarciu. Wykonawcy, podwykonawcy lub dalsi podwykonawcy mają obowiązek przedłożyć zamawiającemu kopię zawartej umowy poświadczonej za zgodność z oryginałem w terminie 7 dni od dnia jej zawarcia.

Mimo, że ustawa p.z.p. nie przewiduje sankcji za przekroczenie terminu 7-dniowego na przedłożenie umowy zauważyć należy, że uchybienie temu terminowi może przyczynić się do uchylenia obowiązku dokonania przez zamawiającego bezpośredniej zapłaty wymagalnego wynagrodzenia przysługującego podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy. Dokonanie przez zamawiającego bezpośredniej zapłaty należnego podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy wynagrodzenia łączy się bowiem z odpowiednim przedłożeniem umowy o podwykonawstwo, której przedmiotem są dostawy lub usługi.

Zamawiający bada umowę jedynie w zakresie zgodności terminu płatności z ustawowym      30 -dniowym terminem (art. 464 ust. 10 p.z.p.). W przypadku gdy termin płatności jest dłuższy niż dopuszczalny termin 30-dniowy, zamawiający ma obowiązek poinformować o tym wykonawcę oraz wezwać do doprowadzenia zmiany umowy o podwykonawstwo. Sankcją za niedokonanie zmiany umowy zgodnie z wezwaniem zamawiającego jest wystąpienie o zapłatę kary umownej do wykonawcy.

Ponadto, zgodnie z art. 464 ust. 8 p.z.p., ustawodawca zastosował wyłączenia od obowiązku przedkładania zamawiającemu do akceptacji umów o podwykonawstwo, których przedmiotem są dostawy lub usługi. Po pierwsze, nie ma obowiązku przedkładania umów, których wartość jest mniejsza niż 0,5% wartości umowy w sprawie zamówienia publicznego, o ile wartość umowy o podwykonawstwo nie przekracza 50 000 zł.

Jednak ustawodawca umożliwił zamawiającemu określenie w dokumentach zamówienia niższej kwoty, powyżej której obowiązek przedkładania umowy o podwykonawstwo będzie ciążyć na wykonawcy, podwykonawcy lub dalszym podwykonawcy. Po drugie, zamawiający może wyłączyć z obowiązku przedkładania umów określoną kategorię umów o podwykonawstwo ze względu na przedmiot dostawy lub usługi.

III.

Spełnienie powyższych wymogów (z pkt 1 oraz pkt 2 lit. b powyżej) obliguje zamawiającego do bezpośredniej zapłaty wymagalnego wynagrodzenia przysługującego podwykonawcy (dostawcy).

Podkreślić należy, że gdyby wolą ustawodawcy było tworzenie jedynie uprawnienia po stronie zamawiającego dokonania bezpośredniej zapłaty, wówczas – zgodnie z zasadami prawidłowej legislacji – posłużyłby się zwrotem „może dokonać bezpośredniej zapłaty”, tymczasem w przepisie użyto sformułowania „dokonuje” bezpośredniej zapłaty, co wskazuje na obowiązek, a w sytuacji jego niewykonania – rodzi po stronie uprawnionego (podwykonawcy-dostawcy) roszczenie o zapłatę.

Stanowisko to potwierdza wyrok Sądu Najwyższego z 20.09.2018 r., sygn. akt IV CSK 457/17 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 06.02.2020 r., sygn. akt VII AGa 706/19, wydany na kanwie art. 143c dawnego p.z.p., który jednak znajduje bezpośrednie odniesienie do obowiązującego obecnie art. 465 p.z.p., zgodnie z którym „Obowiązek bezpośredniej zapłaty przewidziany w art. 143c ust. 1 Prawa zamówień publicznych po stronie zamawiającego uznać należy za źródło roszczenia podwykonawcy (dalszego podwykonawcy), a nadto w art. 143c ust. 8 ww. ustawy doprecyzowany został jedynie solidarny charakter odpowiedzialności. Wprawdzie znowelizowane brzmienie przepisu sugeruje, że solidarność odnosi się jedynie do odpowiedzialności zamawiającego wobec podmiotów wykonujących roboty budowlane, nie zaś wobec podwykonawców w zakresie dostaw i usług, jednak umieszczenie tego przepisu w ciągu postanowień art. 143c ww. ustawy nakazuje go odczytać jako wyjaśnienie charakteru ustanowionej w ust. 1 tego przepisu odpowiedzialności zamawiającego nie tylko wobec podwykonawców realizujących roboty budowlane, lecz także dostarczających materiały, urządzenia i świadczących usługi, które stanowią część zamówienia publicznego na te roboty i składają się na jego przedmiot, skoro taki zakres ochrony został przewidziany w prawie zamówień publicznych, a wynikającym już z tytułu ustawy zmieniającej celem jest ułatwienie dochodzenia wierzytelności.”.

Podobnie wypowiedział się również Sąd Najwyższy w wyroku z 07.03.2019 r., sygn. akt IV CSK 235/18, stwierdzając, że „Obowiązek bezpośredniej zapłaty przewidziany w art. 143c ust. 1 p.z.p. rozumiany jako kompetencja zamawiającego, bez przyznania roszczenia podwykonawcy stanowiłaby rozwiązanie niefunkcjonalne, ponieważ zainteresowanie zamawiającego prawidłowością i terminowością rozliczeń pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą lub podwykonawca a dalszym podwykonawcą wówczas jedynie może spowodować rzeczywistą ochronę podmiotów z niższych szczebli realizacji umowy, kiedy łączyć się będzie z możliwością wymuszenia jego realizacji. Przyjęcie, że wprawdzie zamawiający ma w okolicznościach wyznaczonych w art. 143c ust. 1 p.z.p. obowiązek skorzystania z uprawnienia do bezpośredniej zapłaty, jednak obowiązek ten nie wiąże się z roszczeniem niezaspokojonego podwykonawcy (dalszego podwykonawcy) w stosunku do zamawiającego, w żaden sposób nie ułatwiłoby mu zaspokojenie wierzytelności o wynagrodzenie, skoro nadal pozostawałoby mu jedynie roszczenie do umownego kontrahenta. Stanowczo sformułowany obowiązek dokonania zapłaty bezpośredniej, określenie przesłanek jego powstania, wskazanie na możliwość złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego (stanowiące uprawnienie dłużnika), a także zamieszczone w art. 143c ust. 8 p.z.p. zastrzeżenie niezależności praw i obowiązków przewidzianych w tej ustawie i w art. 6471 k.c. (niezrozumiałe, gdyby – odmiennie niż w przepisie wskazanym jako konkurencyjny – podwykonawca/dalszy podwykonawca nie zyskiwał roszczenia wobec zamawiającego), uzasadnia stanowisko, że konstrukcja przyjęta w art. 143c ust. 1 p.z.p. przewiduje obowiązek sprzężony z roszczeniem po stronie uprawnionego.”.

IV.

W zakresie odpowiedzialności zamawiającego za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcom, zaznaczyć należy, że wysokość wynagrodzenia, do którego zapłaty zobowiązany jest zamawiający, ogranicza się do kwoty głównej wynagrodzenia wykonawcy, bez odsetek za opóźnienie (art. 465 ust. 3 p.z.p.). Zamawiający nie jest więc obciążany opóźnieniem w zapłacie wynagrodzenia, niespowodowanym własnym zaniechaniem.

Dodatkowo zobowiązanie zamawiającego do zapłaty wynagrodzenia ogranicza się wyłącznie do należności powstałych po przedłożeniu zamawiającemu poświadczonej za zgodność z oryginałem kopii umowy o podwykonawstwo, której przedmiotem są dostawy lub usługi lub zaakceptowaniu przez zamawiającego umowy o podwykonawstwo, której przedmiotem są roboty budowlane.

Podkreślić należy raz jeszcze, że w przypadku umowy o podwykonawstwo, której przedmiotem są dostawy lub usługi, zamawiający jest zobowiązany do bezpośredniej zapłaty należności powstałych po przedłożeniu kopii zawartej umowy (art. 464 ust. 8 p.z.p.), niezależnie od tego, czy zamawiający zażąda zmiany tej umowy w zakresie terminu zapłaty wynagrodzenia i czy zmiany te zostaną wprowadzone (art. 464 ust. 10 p.z.p.).

Dostrzeżenia wymaga również, iż zamawiający może dokonać potrącenia kwoty wypłacanego wynagrodzenia z wynagrodzenia należnego wykonawcy, niezależnie od tego, czyj dług w ten sposób spłacił – wykonawcy czy podwykonawcy lub dalszego podwykonawcy. Tym samym to w interesie wykonawcy, z którym zamawiający zawarł umowę w sprawie zamówienia publicznego, leży sumienne rozliczanie się z podwykonawcami, a także sprawowanie kontroli nad rozliczeniami, dokonywanymi przez jego podwykonawców z dalszymi podwykonawcami.

V.

Art. 465 ust. 4 i 5 p.z.p. przewiduje obowiązek zamawiającego przed dokonaniem bezpośredniej zapłaty do umożliwienia wykonawcy zgłoszenia uwag dotyczących zasadności bezpośredniej zapłaty wynagrodzenia podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy. Uwagi mogą być zgłoszone pisemnie. Zamawiający wyznacza termin na zgłoszenie uwag i informuje o tym wykonawcę, z zastrzeżeniem, że termin ten nie może być krótszy niż 7 dni od dnia doręczenia wykonawcy informacji o terminie na zgłoszenie uwag (art. 465 ust. 4 p.z.p.).

Zamawiający po otrzymaniu uwag zgłoszonych przez wykonawcę zobowiązany jest do oceny zasadności dokonania bezpośredniej zapłaty wynagrodzenia podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy. W przypadku podzielenia stanowiska wykonawcy, kwestionującego obowiązek bezpośredniej zapłaty, zamawiający może odmówić jej dokonania (ust. 5 pkt 1). Zamawiający może dokonać zapłaty tego wynagrodzenia, jeżeli podwykonawca lub dalszy podwykonawca wykaże zasadność zapłaty (ust. 5 pkt 3). W przypadku natomiast istnienia zasadniczej wątpliwości zamawiającego co do wysokości należnej zapłaty lub podmiotu, któremu płatność się należy, zamawiający może złożyć do depozytu sądowego kwotę potrzebną na pokrycie wynagrodzenia podwykonawcy lub dalszego podwykonawcy (ust. 5 pkt 2).

VI.

W myśl art. 465 ust. 8 p.z.p. do odpowiedzialności zamawiającego, wykonawcy, podwykonawcy lub dalszego podwykonawcy z tytułu wykonanych robót budowlanych stosuje się przepisy kodeksu cywilnego, jeżeli przepisy p.z.p. nie stanowią inaczej. Należy zauważyć, że przepis ten stanowi o odpowiedzialności wskazanych podmiotów ogólnie, a nie tylko o odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia, przewidzianej w art. 6471 k.c.

VII.

Na marginesie zwracam również uwagę, że w przypadku ewentualnego sporu sądowego pozwani zamawiający przyjmują odmienne rozumienie pojęcia „uchylania się”, zwłaszcza w kontekście otwarcia wobec wykonawcy postępowania restrukturyzacyjnego czy sanacyjnego, przyjmując, że „uchylanie się” od płatności oznacza taki stan rzeczy, w którym istnieje wymagalna wierzytelność i brak jest jakichkolwiek przesłanek czy to umownych czy ustawowych, które pozwalałyby na niedokonanie płatności w terminie. O „uchylaniu się” można więc mówić tylko w przypadku zawinionego niewykonania umowy przez daną stronę (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 27.08.2015 r., sygn. akt I ACa 634/15). Zatem przy ocenie okoliczności braku zapłaty należy badać wolę dłużnika i okoliczności, które spowodowały brak płatności i dopiero na podstawie takiej analizy możliwe jest ustalenie, czy miało miejsce „uchylanie się” od płatności.

Art. 252 ust. 1 ustawy z dnia 15 maja 2015 r. Prawo restrukturyzacyjne (Dz.U. z 2021 r. poz. 1588 z późn. zm.) stanowi: „Od dnia otwarcia przyspieszonego postępowania układowego do dnia jego zakończenia albo uprawomocnienia się postanowienia o umorzeniu przyspieszonego postępowania układowego, spełnianie przez dłużnika albo zarządcę świadczeń wynikających z wierzytelności, które z mocy prawa są objęte układem, jest niedopuszczalne.”. W myśl art. 297 Prawa restrukturyzacyjnego „W postępowaniu sanacyjnym przepisy art. 247-256 stosuje się odpowiednio.”.

Potencjalny pozwany zamawiający stoi zatem na stanowisku, że zakaz przewidziany w przepisach szczególnych, tj. art. 297 i art. 252 Prawa restrukturyzacyjnego, upoważnia wykonawcę do niedokonania zapłaty, co nie może zostać uznane za „uchylanie się” od zapłaty. Tym samym jedna z przesłanek określonych w art. 465 ust. 1 p.z.p. warunkująca odpowiedzialność zamawiającego nie zostaje w takiej sytuacji spełniona.

Prezentowane wyżej stanowisko nie jest do końca trafne, albowiem w przeważającej większości przypadków wymagalność wierzytelności podwykonawcy/dostawcy powstaje przed otwarciem postępowania restrukturyzacyjnego czy sanacyjnego.

Uwzględnienie powyższego zarzutu przez sąd będzie jednak zależało od okoliczności danej sprawy.

VIII.

Podsumowując powyższe stwierdzić należy, że. zgłoszenie dostawcy na kontraktach publicznych może stanowić pewną formę zabezpieczenia transakcji gwarantującą otrzymanie zapłaty od zamawiającego w przypadku braku zapłaty przez generalnego wykonawcę.

Skuteczność tej formy zabezpieczenia zależeć jednak będzie od konkretnych okoliczności faktycznych. Niemniej jednak odpowiedzialność zamawiającego wynika wprost z ustawy, tj. z art. 465 p.z.p.

Art. 465 p.z.p. jest przepisem bezwzględnie obowiązującym, dlatego też nie ma konieczności zawierania w umowie między dostawcą i generalnym wykonawcą zapisu dotyczącego tej odpowiedzialności. Przepisy ustawy p.z.p. co do zasady nie podlegają modyfikacjom umownym (poza wypadkami przewidzianymi w ustawie), dlatego też odpowiedzialność zamawiającego istnieje także mimo braku stosownych zapisów umownych. Akceptacja dostawcy przez zamawiającego oznacza przejęcie odpowiedzialności ustawowej, a więc odpowiedzialności zamawiającego za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy do kwoty głównej wynagrodzenia tego podwykonawcy.

Autor:

Radca prawny

Aleksandra Foremny

 

Treść niniejszego wpisu nie stanowi opinii lub informacji prawnej i nie może być podstawą do podejmowania decyzji z zakresu prawa czy obrotu gospodarczego. Zmienność prawa, kierunków orzecznictwa, czy też poglądów doktryny kształtujących się na ich gruncie powoduje, iż treść wpisu może wymagać modyfikacji lub uzupełnienia. Co więcej treść wpisu nie uwzględnia okoliczności i stanu faktycznego danej sprawy, które są decydujące dla zajęcia stanowiska w konkretnej sprawie i sformułowania wiążącej opinii prawnej.

Kto odpowiada za naruszenie przepisów związanych z transportem drogowym ?

Kto odpowiada za naruszenie przepisów związanych z transportem drogowym ?

Kto ponosi odpowiedzialność za naruszenie przepisów związanych z przewozem drogowym ?

Kierowca ? Czy może przedsiębiorca zatrudniający kierowców ?

Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w przepisach ustawy o transporcie drogowym, a także w rozporządzeniu (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85 (Dz. Urz. WE nr L 102 z dnia 11 kwietnia 2006 r. z późn. zm.).

Zgodnie z przepisami wyżej powołanej ustawy, administracyjne kary pieniężne za wykonanie przewozu drogowego lub innych czynności związanych z tym przewozem z naruszeniem obowiązków lub warunków przewozu drogowego mogą być nałożone na podstawie art. 92a ust. 1 ustawy na podmiot wykonujący przewóz drogowy lub na podmiot wykonujący inne czynności związane z przewozem (na przewoźnika drogowego w związku z wykonywaniem transportu drogowego).

Tym samym podmiot wykonujący przewóz drogowy odpowiada zarówno za własne naruszenia, jak i naruszenia przepisów prawnych, których dopuszczają się kierowcy. Przedsiębiorca jest zatem odpowiedzialny za działania kierowców i ponosi z tego tytułu ryzyko w ramach prowadzonej działalności gospodarczej (tak wyr. WSA w Rzeszowie z 16.5.2018 r., II SA/Rz 371/18).

W tym miejscu wskazać należy, iż poza granice tego ryzyka wykracza jedynie świadome, umyślne działanie pracownika (wyr. NSA z 17.1.2017 r., II GSK 1332/15,). Podmiot wykonujący transport drogowy jako pracodawca jest więc, co do zasady, obciążony skutkami niewłaściwego doboru pracowników do danego zadania i zmuszony jest ponosić straty wynikłe wskutek ich działań (wyr. NSA z 17.10.2017 r., II GSK 2923/16). Na przedsiębiorcy spoczywa ciężar odpowiedzialności za ewentualne skutki działań osób, którymi w wykonywaniu działalności gospodarczej się posługuje, dlatego też bez znaczenia są okoliczności, w jakich doszło do powstania naruszeń u przedsiębiorcy (zob. wyr. NSA z 24.4.2018 r., II GSK 1864/16).

W świetle powyższego należy stwierdzić, iż przepis art. 92a ust. 1 stwarza domniemanie odpowiedzialności przedsiębiorcy, a obalenie tego domniemania jest możliwe, gdy spełnione są przesłanki z art. 92b ust. 1 lub art. 92c ust. 1.

Zgodnie z art. 92b ust. 1-2 ustawy o transporcie drogowym nie nakłada się kary pieniężnej za naruszenie przepisów o czasie prowadzenia pojazdów, wymaganych przerwach i okresach odpoczynku, jeżeli podmiot wykonujący przewóz zapewnił:

1)właściwą organizację i dyscyplinę pracy ogólnie wymaganą w stosunku do prowadzenia przewozów drogowych, umożliwiającą przestrzeganie przez kierowców przepisów:

a)rozporządzenia (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniającego rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85,

b)rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 z dnia 20 grudnia 1985 r. w sprawie urządzeń rejestrujących stosowanych w transporcie drogowym,

c)umowy europejskiej dotyczącej pracy załóg pojazdów wykonujących międzynarodowe przewozy drogowe (AETR), sporządzonej w Genewie dnia 1 lipca 1970 r. (Dz. U. z 1999 r. Nr 94, poz. 1086 i 1087);

2)prawidłowe zasady wynagradzania, niezawierające składników wynagrodzenia lub premii zachęcających do naruszania przepisów rozporządzenia, o którym mowa w pkt 1 lit. a, lub do działań zagrażających bezpieczeństwu ruchu drogowego.

Natomiast zgodnie z art. 92c ust. 1 ustawy o transporcie drogowym, nie wszczyna się postępowania w sprawie nałożenia kary pieniężnej, o której mowa w art. 92a ust. 1, na podmiot wykonujący przewóz drogowy lub inne czynności związane z tym przewozem, a postępowanie wszczęte w tej sprawie umarza się, jeżeli:

1)okoliczności sprawy i dowody wskazują, że podmiot wykonujący przewozy łub inne czynności związane z przewozem nie miał wpływu na powstanie naruszenia, a naruszenie nastąpiło wskutek zdarzeń i okoliczności, których podmiot nie mógł przewidzieć, lub

2)za stwierdzone naruszenie na podmiot wykonujący przewozy została nałożona kara przez inny uprawniony organ.

Powyższe potwierdzają również przepisy wyżej powołane przepisy unijne. Zgodnie z art. 10 ust. 2 i ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85: przedsiębiorstwo transportowe organizuje prace kierowców, o których mowa w ust. 1 w taki sposób, aby kierowcy ci mogli przestrzegać przepisów rozporządzenia (EWG) nr 3821/85 oraz przepisów rozdziału 11 niniejszego rozporządzenia. Przedsiębiorstwo transportowe wydaje odpowiednie polecenia kierowcy i przeprowadza regularne kontrole przestrzegania przepisów rozporządzenia (EWG) nr 3821/85 oraz przepisów rozdziału II niniejszego rozporządzenia. Przedsiębiorstwo transportowe odpowiada za naruszenia przepisów, których dopuszczają się kierowcy tego przedsiębiorstwa, nawet jeśli naruszenie takie miało miejsce na terytorium innego Państwa Członkowskiego lub w państwie trzecim.

Podsumowując należy wskazać, iż  co do zasady z mocy art. 92a ustawy oraz art. 10 ust. 2 i 3 rozporządzenia (WE) nr 561/2006, za naruszenia przepisów wyznaczających normy czasu pracy kierowców, ponoszą odpowiedzialność przedsiębiorcy wykonujący transport drogowy. Uwolnienie się od tej odpowiedzialności wymaga wykazania przez przedsiębiorcę przesłanek z art. 92b ust. 1 i art. 92c ust. 1 ustawy.

Autor:

Bartłomiej Laburda

Radca prawny, Partner

Treść niniejszego wpisu nie stanowi opinii lub informacji prawnej i nie może być podstawą do podejmowania decyzji z zakresu prawa czy obrotu gospodarczego. Zmienność prawa, kierunków orzecznictwa, czy też poglądów doktryny kształtujących się na ich gruncie powoduje, iż treść wpisu może wymagać modyfikacji lub uzupełnienia. Co więcej treść wpisu nie uwzględnia okoliczności i stanu faktycznego danej sprawy, które są decydujące dla zajęcia stanowiska w konkretnej sprawie i sformułowania wiążącej opinii prawnej

Za co odpowiada członek zarządu spółki z o.o. ?

Za co odpowiada członek zarządu spółki z o.o. ?

1. Zakres podmiotowy i przedmiotowy odpowiedzialności

Kodeks spółek handlowych w art. 299 kodeksu spółek handlowych, przewiduje osobistą odpowiedzialność członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością za jej zobowiązania wobec wierzycieli. Artykuł 299 KSH stanowi sankcję za nieprawidłowe prowadzenie spraw spółki, tzn. takie, które doprowadziło do niezaspokojenia się wierzyciela
z majątku spółki ze względu na niemożliwość prowadzenia z niego skutecznej egzekucji.

Odpowiedzialność członków zarządu jest osobista i solidarna.
Odpowiedzialność osobista oznacza, iż członkowie zarządu odpowiadają swoim majątkiem prywatnym za całość zobowiązań spółki, a solidarna, że wszyscy członkowie zarządu odpowiadają za cały dług. Określona w art. 299 KSH odpowiedzialność ma charakter subsydiarny, ponieważ uzależniona jest od niemożności uzyskania zaspokojenia roszczenia od spółki. Oznacza to, że wierzyciel musi dochodzić zaspokojenia swoich roszczeń w pierwszej kolejności od spółki, a dopiero w sytuacji gdy egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, może wystąpić z żądaniem zaspokojenia swojego roszczenia do członków jej zarządu.

Zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego jak i w doktrynie przyjmuje się, iż odpowiedzialność za zobowiązania spółki ponoszą osoby, które były członkami zarządu w czasie, kiedy zobowiązania te powstały lub stały się wymagalne, przy czym równocześnie musiały wystąpić wówczas przesłanki do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub otwarcia postępowania układowego.

W związku z powyższym za dane zobowiązanie spółki odpowiadają osoby:

1) które były członkami zarządu w czasie jego powstania, oraz
2) te, które pełniły funkcję członka zarządu w czasie, gdy zobowiązanie to już istniało i było wymagalne.

Niezwykle istotnym jest to, że samo wykreślenie członka zarządu z rejestru, albo fakt, że nigdy nie został do niego wpisany nie wyłącza jeszcze jego odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Członek zarządu ponosi odpowiedzialność za zobowiązania spółki również po wykreśleniu go z Krajowego Rejestru Sądowego. Momentem, od którego rozpoczyna się odpowiedzialność członka zarządu jest podjęcie uchwały powołującej go do pełnienia funkcji członka zarządu, nie zaś moment dokonania wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego, który ma charakter jedynie deklaratoryjny.

Powołany już wyżej art. 299 KSH przewiduje bardzo szeroki zakres odpowiedzialności członka zarządu i obejmuje wszystkie należności wobec spółki, co do których egzekucja okazała się bezskuteczna. Co istotne, wierzyciel spółki poza należnością główną może dochodzić również zwrotu kosztów procesu wytoczonego przeciwko spółce, odsetek ustawowych za czas opóźnienia oraz kosztów bezskutecznej egzekucji. Nadto należy podkreślić, że wbrew dosyć powszechnie panującej ale błędnej opinii, bez znaczenia pozostaje fakt, czy są to należności prywatnoprawne czy też publicznoprawne.

Osoba będąca członkiem zarządu odpowiada więc za zobowiązania spółki nie tylko wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Urzędu Skarbowego, ale również za zobowiązania spółki wobec innych podmiotów, w tym pracowników i kontrahentów.

2. Przesłanki odpowiedzialności członka zarządu

Zasadniczą przesłanką odpowiedzialności jest bezskuteczność egzekucji prowadzonej przeciwko spółce. Z reguły bezskuteczność egzekucji przeciwko spółce zostaje stwierdzona postanowieniem właściwego komornika.
Należy jednak pamiętać, że nie zawsze wszczynanie egzekucji przeciwko spółce będzie konieczne. W przypadku, gdy istnieją oczywiste powody do stwierdzenia, iż postępowanie egzekucyjne nie przyniesie oczekiwanego skutku, bezskuteczność egzekucji może być dowodzona również w inny sposób.
Niezależnie od powyższego, należy wskazać, iż sam fakt prowadzenia przeciwko spółce bezskutecznej egzekucji nie jest jeszcze wystarczającą przesłanką do pociągnięcia członka zarządu do odpowiedzialności. W art. 299 § 2 KSH wskazane zostały warunki, których spełnienie powoduje możliwość uchylenia się od odpowiedzialności.
Zgodnie z art. 299 KSH warunkiem wystąpienia z powództwem przeciwko członkowi zarządu jest:
1) bezskuteczność prowadzonej przeciwko spółce egzekucji oraz
2) brak możliwości wykazania przez członka zarządu jednej z trzech wskazanych poniżej okoliczności uwalniającej go od odpowiedzialności.
Co ważne, członek zarządu może jednak uwolnić się od odpowiedzialności za zobowiązania spółki, jeżeli wykaże, że:
1) we właściwym czasie złożył wniosek o ogłoszenie upadłości lub podanie o otwarcie postępowania układowego, albo
2) niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub o otwarcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy, albo
3) pomimo niezłożenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub o otwarcie postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody.

3. Przedawnienie roszczeń przeciwko członkowi zarządu

Jeżeli chodzi o kwestię przedawnienia roszczeń przeciwko członkom zarządu, to należy wskazać, że do przedawnienia roszczeń wierzycieli spółki z ograniczoną odpowiedzialnością przeciwko członkom jej zarządu zastosowanie znajdzie 3 – letni termin przedawnienia, o którym mowa
w art. 4421 § 1 Kodeksu cywilnego.
Bieg terminu przedawnienia co do zasady rozpoczyna się od dnia, w którym możliwe było stwierdzenie bezskuteczności egzekucji wierzytelności objętej tytułem egzekucyjnym wystawionym przeciwko spółce. Takim standardowym stwierdzeniem bezskuteczności jest powołane już wyżej postanowienie komornika o bezskutecznej egzekucji wobec spółki.

Wobec powyższego po upływie trzech lat od momentu uzyskania przez wierzyciela wiadomości, iż dochodzenie roszczeń wobec spółki jest bezskuteczne, roszczenie to przedawnia się, a pozwany członek zarządu może uwolnić się od odpowiedzialności podnosząc zarzut przedawnienia.

4 .Podsumowanie

Mając powyższe na uwadze oczywistym jest, że z pełnieniem funkcji członka zarządu spółki z o.o. związane jest ryzyko ponoszenia przez członka zarządu odpowiedzialności za zobowiązania spółki w razie jej niewypłacalności.

Ryzyko to jest o tyle duże, że członek zarządu odpowiada całym swoim majątkiem nie tylko za własne decyzje, ale również za działania pozostałych członków zarządu, a także pracowników spółki, których błędne działania, decyzję mogą rodzić powstanie określonych zobowiązań wobec spółki.

Niemniej jednak osobista odpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania spółki, pomimo swojego surowego charakteru, nie pozbawia ich możliwości obrony, dając pozwanym członkom zarządu prawo uwolnienia się od niej.

Pamiętać należy jednak, że w takiej sytuacji ciężar udowodnienia przesłanek uwalniających od odpowiedzialności spoczywa na pozwanym członku zarządu, co oczywiście stawia go w trudniejszej pozycji procesowej.

Wobec powyższego każdy kto otrzyma propozycję pełnienia funkcji członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, przed wyrażeniem zgody na objęcie funkcji i podjęciem ostatecznej decyzji, musi dokonać analizy sytuacji prawnej i finansowej danej spółki, biorąc pod uwagę, że po spełnieniu wyżej opisanych przesłanek może ponosić odpowiedzialność całym swoim majątkiem osobistym za zobowiązania spółki.

Autor:
Bartłomiej Laburda
Radca prawny, Partner

Treść niniejszego wpisu nie stanowi opinii lub informacji prawnej i nie może być podstawą do podejmowania decyzji z zakresu prawa czy obrotu gospodarczego. Zmienność prawa, kierunków orzecznictwa, czy też poglądów doktryny kształtujących się na ich gruncie powoduje, iż treść wpisu może wymagać modyfikacji lub uzupełnienia. Co więcej treść wpisu nie uwzględnia okoliczności i stanu faktycznego danej sprawy, które są decydujące dla zajęcia stanowiska w konkretnej sprawie i sformułowania wiążącej opinii prawnej.