Dokumenty i podpisy elektroniczne w praktyce

Dokumenty i podpisy elektroniczne w praktyce

Cyfrowy obrót gospodarczy odbywa się w coraz większym stopniu bez udziału czynnika ludzkiego. W taki sposób dochodzi do zawierania umów oraz transferu aktywów, często o bardzo istotnych wartościach.

Popularność elektronicznego podpisu (kwalifikowanego i  niekwalifikowanego) rośnie i będzie w dalszym ciągu wzrastać na sile wraz z pojawianiem się nowych możliwości jego zastosowania, jak i  wprowadzaniem obowiązku posługiwania się nim przy określonych czynnościach. Bezpieczne i wygodne potwierdzanie tożsamości jest dziś kwestią kluczową dla rozwoju usług cyfrowych zarówno w sferze administracji publicznej, jak i po stronie komercyjnej. Wobec powyższego, niniejsze opracowanie zostało przygotowane celem wsparcia bezpiecznej interakcji elektronicznej.

Problematyka profesjonalizacji polskiego obrotu elektronicznego, skoncentrowana na posługiwaniu się podpisem elektronicznym, została uregulowana w ustawie z dnia 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym. Ustawa ta implementowała do polskiego porządku prawnego postanowienia unijnej dyrektywy nr 1999/93 w sprawie wspólnotowych ram w zakresie podpisów elektronicznych Dotychczasowy stan prawny został w całości zastąpiony Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 910/2014 z dnia 23 lipca 2014 r. w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych na rynku wewnętrznym oraz uchylające dyrektywę 1999/93/WE (Dz. U. UE. L. z 2014 r. Nr 257, str. 73), (dalej: Rozporządzenie). Przepisy te określają parametry świadczenia usług zaufania, w tym ustanawiają ramy prawne dla podpisów elektronicznych, pieczęci elektronicznych, elektronicznych znaczników czasu, dokumentów elektronicznych, usług rejestrowanego doręczenia elektronicznego i usług certyfikacyjnych uwierzytelniania witryn internetowych.

Wybrane usługi zaufania:

Podpis elektroniczny

Wśród form elektronicznego podpisu wyróżniamy:

Podpis zaufany

Zgodnie z przepisem art. 3 pkt 14a Ustawa z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 346 z późn. zm.) poprzez podpis zaufany rozumie się podpis elektroniczny, którego autentyczność i integralność są zapewniane przy użyciu pieczęci elektronicznej ministra właściwego do spraw informatyzacji, zawierający:

a) dane identyfikujące osobę, ustalone na podstawie środka identyfikacji elektronicznej, obejmujące:

– imię (imiona),

– nazwisko,

– numer PESEL,

b) identyfikator środka identyfikacji elektronicznej, przy użyciu którego został złożony,

c) czas jego złożenia;

uzyskamy dzięki założeniu profilu zaufanego umożliwiający załatwianie spraw urzędowych online

Charakterystyka:

1. profil służy tylko do kontaktów z administracją publiczną (urzędami, ministerstwami)

2. profil pozostaje ważny przez 3 lata, po upływie tego czasu możesz przedłużyć jego ważność na kolejne 3 lata,

3. profil może założyć każdy, kto ma numer PESELoraz pełną lub ograniczoną zdolność do czynności prawnych.

4. jest to bezpłatne narzędzie dzięki któremu możliwym pozostaje potwierdzenie tożsamości w systemach elektronicznej administracji oraz podpisanie dokumentu podpisem zaufanym.

Zastosowanie podpisu zaufanego potwierdzonego profilem zaufanym ePUAP:

podpis potwierdzony profilem zaufanym ePUAP wywołuje skutki prawne, jeżeli został utworzony lub złożony w okresie ważności tego profilu. Dane w postaci elektronicznej opatrzone podpisem potwierdzonym profilem zaufanym ePUAP są równoważne pod względem skutków prawnych dokumentowi opatrzonemu podpisem własnoręcznym, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej. Nie można odmówić ważności i skuteczności podpisowi potwierdzonemu profilem zaufanym ePUAP tylko na tej podstawie, że istnieje w postaci elektronicznej lub zmianie uległy dane inne niż służące do potwierdzenia profilu zaufanego.

Podpis zaufany stanowi integralną cześć Profilu Zaufanego. Za jego pomocą pozostaje możliwym podpisanie dowolnego dokumentu elektronicznego jednak Podpis zaufany, potwierdzony Profilem Zaufanym tylko w kontaktach z podmiotami publicznymi zastępuje podpis własnoręczny.

Wobec powyższego, posłużenie się podpisem zaufanym w celu podpisania umowy nie wywiera skutku tożsamego z umieszczeniem na niej podpisu własnoręcznego.

Podpis zaufany, jako darmowe narzędzie został wprowadzony do komunikacji obywatel-administracja i tylko w tej relacji wywołuje skutki prawne.

Podsumowując, każda osoba posiadająca Profil Zaufany może składać zaufany podpis elektroniczny, równoważny w skutkach podpisowi własnoręcznemu w relacjach z administracją publiczną

2. Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 910/2014 z dnia 23 lipca 2014 r. w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych na rynku wewnętrznym oraz uchylające dyrektywę 1999/93/WE (Dz. U. UE. L. z 2014 r. Nr 257, str. 73) traktuje o:

– podpis elektroniczny, rozumiany jako „zwykły podpis elektroniczny”, oznaczający dane w postaci elektronicznej, które zostały dołączone lub są logicznie powiązane z innymi danymi w postaci elektronicznej, i które zostały użyte przez podpisującego jako podpis;

-zaawansowany podpis elektroniczny oznaczający podpis elektroniczny, który jest unikalnie przyporządkowany podpisującemu, umożliwia ustalenie tożsamości podpisującego, jest składany przy użyciu danych służących do składania podpisu elektronicznego, których podpisujący może, z dużą dozą pewności, użyć pod wyłączną swoją kontrolą, oraz jest powiązany z danymi podpisanymi w taki sposób, że każda późniejsza zmiana danych jest rozpoznawalna;

-kwalifikowany podpis elektroniczny oznaczający zaawansowany podpis elektroniczny, który jest składany za pomocą kwalifikowanego urządzenia do składania podpisu elektronicznego i który opiera się na kwalifikowanym certyfikacie podpisu elektronicznego.

Tylko kwalifikowany podpis elektroniczny oparty na kwalifikowanym certyfikacie wydanym w jednym państwie członkowskim jest uznawany za kwalifikowany podpis elektroniczny we wszystkich pozostałych państwach członkowskich. Ponadto, tylko ten pozostaje równoważny podpisowi własnoręcznemu.

Certyfikowany podpis elektroniczny (oparty na kwalifikowanym certyfikacie podpisu elektronicznego) to zaawansowany podpis elektroniczny w rozumieniu art. 3 pkt 11 Dz.U.UE.910/2014 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 910/2014 z dnia 23 lipca 2014 r. w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych na rynku wewnętrznym oraz uchylającego dyrektywę 1999/93/WE, weryfikowany za pomocą certyfikatu podpisu osobistego.

Certyfikowany podpis elektroniczny (popularnie nazywany podpisem kwalifikowanym) podobnie jak Profil Zaufany jest narzędziem umożliwiającym identyfikację tożsamości w Internecie lub na dokumentach cyfrowym, który jest równoznaczny z podpisem własnoręcznym.

Charakterystyka:

1. podpis ten stanowi narzędzie komercyjne, które można zakupić u certyfikowanych dostawców, nadzorowanych przez Ministerstwo Cyfryzacji; listę dostawców można znaleźć na stronie Narodowego Centrum Certyfikacji (https://www.nccert.pl/),

2. podpis jest złożony za pomocą kwalifikowanego urządzenia do składania podpisu oraz jest weryfikowany kwalifikowanym certyfikatem. Podpis ten, w całej Unii Europejskiej osiąga skutek równoważny dla podpisu własnoręcznego,

3. certyfikat umożliwia skuteczną prawnie identyfikację osoby, a podpis pozbawiony tego certyfikatu ma jedynie funkcję szyfrowania danych lub logowania do systemu,

4. zakup kwalifikowanego podpisu elektronicznego dla celów firmowych można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu,

5. podpis ten ma moc podpisu odręcznego,

6. podpis elektroniczny może być skutecznym dowodem w postępowaniach sądowych, nawet jeżeli nie jest to zaawansowany lub kwalifikowany podpis elektroniczny. W przypadku kwalifikowanych podpisów elektronicznych sąd jednak nie musi badać wiarygodności źródła takiego podpisu.

7. w skład zestawu składającego się na podpis kwalifikowany najczęściej zawarte zostają:

a) specjalna karta kryptograficzna, na której jest zapisany pozostaje certyfikat kwalifikowany,

b) czytnik kart,

c) oprogramowanie.

Zastosowanie certyfikowanego podpisu elektronicznego:

ważny i bezpieczny podpis elektroniczny posiada znacznie szersze spektrum wykorzystania w stosunku do Podpisu zaufanego potwierdzonego Profilem Zaufanym ePUAP, gdyż możliwym pozostaje wykorzystanie go nie tylko w sferze publicznej, ale i w sferze prywatnej, w tym w działalności gospodarczej.

Zatem, za pomocą Certyfikowanego podpisu elektronicznego możliwym pozostaje załatwienie sprawy urzędowej, ale też np. zawarcie umowy na odległość, czy wzięcie udziału w aukcji elektronicznej na platformach przetargowych.

Certyfikowany podpis elektroniczny odnajduje zastosowanie do takich czynności jak:

a) podpisywanie i składanie deklaracji w systemie Płatnik umożliwiający płatnikom składek tworzenie, weryfikację i wysyłanie do ZUS dokumentów ubezpieczeniowych,

b) uwierzytelnianie na stronie profilu Platformy Usług Elektronicznych ZUS (PUE ZUS),

c) składanie deklaracji podatkowych drogą elektroniczną do Urzędów Skarbowych,

d) podpisywanie i składanie sprawozdań finansowych wysyłanych do KRS,

e) przekazywanie organom podatkowym danych w postaci Jednolitego Pliku Kontrolnego,

f) rejestracja i identyfikacja wykonawców biorących udział podczas aukcji lub przetargów,

g) zawieranie umów oraz udział w aukcjach na elektronicznych platformach przetargowych,

h) potwierdzanie tożsamości w kontaktach z urzędami oraz w komunikacji pomiędzy pracownikami jednostek w administracji publicznej,

i) przesyłanie do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej informacji o transakcjach finansowych,

j) przesyłanie Jednolitych Europejskich Dokumentów Zamówienia,

k) podpisywanie i pobieranie akt pracowniczych dotyczących pracowników
i zleceniobiorców,

l) zdalne zawieranie umów cywilno-prawnych,

m) przesyłanie faktur elektronicznych drogą online,

n) składanie formularzy do Krajowej Izby Odwoławczej, (esp.uzp.gov.pl), składanie pism procesowych w sądowym postępowaniu upominawczym,

o) zgłaszanie drogą elektroniczną zbiorów danych osobowych do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych,

p) wszędzie tam, gdzie prawo wymaga formy pisemnej oświadczenia woli (np. umowy leasingu, umowy na kredyty konsumenckie, oświadczenia o przekazaniu praw autorskich).

Zdalne zawieranie umów cywilno-prawnych – zagadnienia praktyczne:

możliwości zastosowania dokumentów i podpisów elektronicznych w obrocie prawnym reguluje m.in. ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (tekst jedn.: Dz. U. z 2014 r. poz. 121 z późn. zm.), (dalej: k.c.). Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej (art. 60 k.c.). Oświadczenie woli wyrażone w postaci elektronicznej jest złożone innej osobie z chwilą, gdy wprowadzono je do środka komunikacji elektronicznej w taki sposób, żeby osoba ta mogła zapoznać się z jego treścią (art. 61 k.c.).

Zachowanie pisemnej formy czynności prawnej przy zastosowaniu Certyfikowanego podpisu elektronicznego

Do zachowania pisemnej formy czynności prawnej wystarcza złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli. Złożenie Certyfikowanego podpisu elektronicznego osiąga skutek równoważny dla podpisu własnoręcznego, stąd jego złożenie pozwala na zachowanie formy pisemnej czynności prawnej.

Zawarcie umowy poprzez wymianę dokumentów, z których jeden pozostaje podpisany z zastosowaniem Certyfikowanego podpisu elektronicznego

do zawarcia umowy wystarczająca pozostaje wymiana dokumentów obejmujących treść oświadczeń woli, z których każdy jest podpisany przez jedną ze stron, lub dokumentów, z których każdy obejmuje treść oświadczenia woli jednej ze stron i jest przez nią podpisany.

Zgodnie z przepisem art. 78 k.c. oświadczenie woli złożone w postaci elektronicznej opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu jest równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej.

Zgodnie z art. 78 § 1 kodeksu cywilnego „Do zachowania pisemnej formy czynności prawnej wystarcza złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli. Do zawarcia umowy wystarcza wymiana dokumentów obejmujących treść oświadczeń woli, z których każdy jest podpisany przez jedną ze stron, lub dokumentów, z których każdy obejmuje treść oświadczenia woli jednej ze stron i jest przez nią podpisany.” Z powyższego wynika, że do zawarcia umowy wystarczająca jest wymiana przez strony dokumentów,  z których każdy będzie podpisany przez jedną z nich. Nie ma obowiązku umieszczenia podpisów obydwu stron na jednym dokumencie.

Z kolei zgodnie z art. 781 k.c.:

1. Do zachowania elektronicznej formy czynności prawnej wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci elektronicznej i opatrzenie go kwalifikowanym podpisem elektronicznym.

2. Oświadczenie woli złożone w formie elektronicznej jest równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej.

Możliwe jest zatem zawarcie umowy lub aneksu do umowy, którą jedna strona oparzy tradycyjnym podpisem, a druga strona certyfikowanym podpisem elektronicznym.

Zwraca się jednak uwagę na fakt, że w przypadku, gdy jedna ze stron podpisuje umowę kwalifikowanym podpisem elektronicznym, umowa z podpisem elektronicznym powinna zostać udostępniona drugiej stronie w formie elektronicznej, aby możliwe było dokonanie przez nią walidacji podpisu elektronicznego. Zgodnie z art. 3 pkt 41 Rozporządzenia „walidacja” oznacza proces weryfikacji i potwierdzenia ważności podpisu elektronicznego lub pieczęci. Jest ona możliwa za pomocą narzędzi dostępnych w Internecie. Jeżeli zatem jedna ze stron podpisuje umowę lub aneks do umowy Certyfikowanym podpisem elektronicznym, drugiej stronie powinien zostać przekazany w formie elektronicznej dokument z tym z podpisem, tak by mogła dokonywać samodzielnie jego walidacji.

Walidacja Certyfikowanego podpisu elektronicznego

Zgodnie z art. 4 pkt 41 Rozporządzenia, ,,walidacja” oznacza proces weryfikacji i potwierdzenia ważności podpisu elektronicznego lub pieczęci. Kolejno, art. 33 Rozporządzenia stanowi, że usługę walidacji może świadczyć wyłącznie kwalifikowany dostawca usług zaufania.

W  przypadku usługi kwalifikowanej, proces walidacji zakończony jest wydaniem poświadczenia zrealizowanej walidacji, które posiada wartość dowodową i może być wykorzystywane przy rozstrzyganiu sporów sadowych.

W przypadku transakcji, co do których ryzyko niepoprawnej weryfikacji może naruszyć jej bezpieczeństwo, np. przy wartościowych umowach  czy też wieloletnich zobowiązaniach, wykorzystanie walidacji ma zasadnicze znaczenie i zapewnia bezpieczeństwo podmiotu akceptującego dokumenty podpisane.

3. Zaawansowana pieczęć elektroniczna

O Pieczęci elektronicznej stanowi przepis art. 31 Rozporządzenia, zgodnie z którym kwalifikowana pieczęć elektroniczna korzysta z domniemania integralności danych i autentyczności pochodzenia tych danych, z którymi kwalifikowana pieczęć elektroniczna jest powiązana oraz nie można odmówić skutku prawnego ani dopuszczalności jako dowodu w postępowaniu sądowym.

Charakterystyka:

1. przedmiotowe narzędzie umożliwia ustalenie tożsamości podmiotu składającego pieczęć,

2. zastosowanie zaawansowanej pieczęci elektronicznej powoduje rejestrację każdej zmiany danych w dokumencie nią opatrzonym,

3. narzędzie to pozostaje wykorzystywane pieczętowania dokumentów, danych oraz korespondencji elektronicznej. Pieczęć elektroniczna działa zasadniczo tak samo jak podpis elektroniczny, przy czym:

– składającym pieczęć jest podmiot prawny, firma, urząd lub organizacja

-pieczęć nie jest podpisem, nie jest związana z reprezentacją i nie służy do  składania oświadczeń woli,

-potwierdza autentyczność dokumentu, tzn. stanowi o tym, że dokument nią opatrzony został wystawiony przez dany podmiot. Usługa dostarcza gwarancję integralności danych, identyfikuje podmiot, który jest autorem dokumentu oraz dodaje element niezaprzeczalności w świetle przepisów prawa.

Niewątpliwie korzyścią z opieczętowania elektronicznego dokumentu pozostaje fakt, że dokumenty te pozostaje bezpieczniejsze niż ich papierowe odpowiedniki, gdyż jakakolwiek ich zmiana pozostaje wykryta.

Pieczęć elektroniczna pozwala na automatyzację procesów elektronicznych, w szczególności opatrywanie nią:

a) dokumentów bankowych i potwierdzeń zawarcia transakcji,

b) faktur elektronicznych,

c) automatycznych potwierdzeń zawarcia transakcji w usługach on-line,

d) automatycznego wydawania zaświadczeń urzędowych,

e) zabezpieczenia dokumentacji podpisanej w systemie teleinformatycznym.

Podsumowanie:

Podpis zaufany jest dedykowany dla posiadaczy profilu zaufanego do podpisywania podań i wniosków składanych do podmiotów publicznych.

Każda osoba posiadająca Profil Zaufany może składać zaufany podpis elektroniczny, równoważny w skutkach podpisowi własnoręcznemu w relacjach z administracją publiczną, natomiast Certyfikowany podpis elektroniczny odnajduje zastosowanie nie tylko w relacjach ww., ale i w sferze prywatnej w tym działalności gospodarczej.

Oświadczenie woli złożone w postaci elektronicznej opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu jest równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej.

Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 910/2014 z dnia 23 lipca 2014 r. w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych na rynku wewnętrznym oraz uchylające dyrektywę 1999/93/WE (Dz. U. UE. L. z 2014 r. Nr 257, str. 73 stanowi o podpisie elektronicznym, zaawansowanym podpisie elektronicznym oraz kwalifikowanym podpisie elektronicznym. Każdy z wymienionych, może być skutecznym dowodem w postępowaniach sądowych jednak zwraca się uwagę, że w  przypadku kwalifikowanych podpisów elektronicznych sąd nie musi badać wiarygodności źródła takiego podpisu.

Autor:

Tomasz Młynarczyk

Radca prawny, Partner

Treść niniejszego wpisu nie stanowi opinii lub informacji prawnej i nie może być podstawą do podejmowania decyzji z zakresu prawa czy obrotu gospodarczego. Zmienność prawa, kierunków orzecznictwa, czy też poglądów doktryny kształtujących się na ich gruncie powoduje, iż treść wpisu może wymagać modyfikacji lub uzupełnienia. Co więcej treść wpisu nie uwzględnia okoliczności i stanu faktycznego danej sprawy, które są decydujące dla zajęcia stanowiska w konkretnej sprawie i sformułowania wiążącej opinii prawnej.

Umorzenie postępowania a bieg przedawnienia

Umorzenie postępowania a bieg przedawnienia

Czy w przypadku umorzenia postępowania sądowego termin przedawnienia biegnie od nowa ? Czy też może jest liczony od pierwotnego terminu ?

Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w art. 182 §2 k.p.c., zgodnie z którym umorzenie postępowania zawieszonego w pierwszej instancji nie pozbawia powoda prawa ponownego wytoczenia powództwa, jednakże poprzedni pozew nie wywołuje żadnych skutków, które ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa.

W tym miejscu należy skierować nasze kroki do art. 123 k.c. określającego sytuacje, w których dochodzi do przerwania biegu przedawnienia. Po myśli tego powyższego przepisu, bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia.

Podkreślenia wymaga, iż art. 182 k.p.c. rozróżnia skutki umorzenia postępowania zależnie od tego, czy nastąpiło w pierwszej instancji, czy przed sądem wyższej instancji. Umorzenie postępowania w pierwszej instancji na podstawie art. 182 k.p.c. powoduje uchylenie wszelkich skutków materialnoprawnych i procesowych, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa. W związku z powyższym, po spełnieniu warunków określonych w art. 182 § 2 KPC, umorzenie postępowania powoduje, że skutek w postaci przerwy biegu przedawnienia na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 KC zostaje uchylony (post. SN z 19.7.2012 r., II CSK 691/11, Legalis).

Podobnie orzekł Sąd Najwyższy w wyr. SN z 9.12.2011 r., II PK 63/11, stwierdzając, że umorzenie przez sąd postępowania w związku z utratą przez stronę zdolności sądowej (utratą jej bytu prawnego) i stwierdzeniem braku następcy prawnego sprawia, że pozew, który zainicjował umorzone postępowanie, nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa (art. 182 § 2 KPC), w tym także skutku w postaci przerwania biegu terminu przedawnienia (art. 295 § 1 pkt 1 KP). Do umorzenia postępowania z powodu utraty przez stronę zdolności sądowej i stwierdzenia braku jej następcy prawnego powinno stosować się art. 182 § 2 KPC również wtedy, gdy do umorzenia postępowania doszło bez wcześniejszego jego zawieszenia.

Ponadto, na marginesie należy wskazać, iż także umorzenie postępowania zawieszonego w sądzie pierwszej instancji w sprawie o wydanie nieruchomości powoduje także zniweczenie skutków przerwy biegu zasiedzenia tej nieruchomości, spowodowanej wniesieniem pozwu (post. SN z 4.9.2008 r., IV CSK 213/08).

W odniesieniu do umorzenia zawieszonego  postępowania, zaznaczyć należy, iż jeżeli brak uniemożliwiający nadanie sprawie dalszego biegu ujawni się na późniejszym etapie sąd może zawiesić postępowanie – art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c.

W takim przypadku, zgodnie z art. 182 § 2 k.p.c. umorzenie postępowania zawieszonego w pierwszej instancji nie pozbawia powoda prawa do ponownego wytoczenia powództwa, jednakże poprzedni pozew nie wywołuje skutków, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa. W tej sytuacji również nie dochodzi do skutecznego przerwania biegu przedawnienia.

Podsumowując należy wskazać, iż ustawodawca przyjął, iż czynność procesowa dokonana wadliwie, a w szczególności pozew, któremu nie można nadać dalszego biegu ostatecznie nie wywołuje skutków, jakie ustawa łączy z jego wniesieniem, w tym również nie przerywa biegu przedawnienia.

Autor:

Bartłomiej Laburda

Radca prawny, Partner

Treść niniejszego wpisu nie stanowi opinii lub informacji prawnej i nie może być podstawą do podejmowania decyzji z zakresu prawa czy obrotu gospodarczego. Zmienność prawa, kierunków orzecznictwa, czy też poglądów doktryny kształtujących się na ich gruncie powoduje, iż treść wpisu może wymagać modyfikacji lub uzupełnienia. Co więcej treść wpisu nie uwzględnia okoliczności i stanu faktycznego danej sprawy, które są decydujące dla zajęcia stanowiska w konkretnej sprawie i sformułowania wiążącej opinii prawnej.

„Frankowicze” mogą żądać zwrotu spłaconych rat nawet przy ujemnym saldzie rozliczeń z bankiem

 

„Frankowicze” mogą żądać zwrotu spłaconych rat nawet przy ujemnym saldzie rozliczeń z bankiem

W oczekiwaniu na „sądny” dzień dla frankowiczów i banków czyli 25 marca 2021, w którym to dniu Sąd Najwyższy ma podjąć w pełnym składzie Izby Cywilnej przełomową uchwałę dotyczącą głównych zagadnień związany ze sporami frankowymi, Sąd Najwyższy w dniu 16 lutego 2021 roku wydał korzystne dla frankowiczów orzeczenie (uchwałę) w sprawie III CZP 11/20.

Sprawa ta dotyczyła zagadnienia prawnego, z którym zwrócił się do Sądu Najwyższego Sąd Okręgowy w Warszawie. Sąd Okręgowy wystąpił z następującym zagadnieniem:

„Czy w świetle art. 405 k.c. i art. 409 k.c., w przypadku uznania umowy kredytu indeksowanego za nieważną na skutek zawarcia w niej klauzul abuzywnych, gdy bezpodstawne wzbogacenie ma miejsce po obu stronach umowy, kredytobiorca może skutecznie domagać się od banku zwrotu świadczenia w postaci rat kapitałowo-odsetkowych zapłaconych w walucie polskiej lub w walucie obcej, w sytuacji gdy nie doszło do zwrotu przez kredytobiorcę wypłaconej przez bank kwoty kredytu w nominalnej wysokości?”

W odpowiedzi Sąd Najwyższy podjął następującą uchwałę:

Stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu.

Co to oznacza ?

A mianowicie to, że „frankowiczowi” w związku z wykonaniem umowy kredytu dotkniętej nieważnością , przysługuje roszczenie o zwrot wpłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu.

Zatem „frankowicz” może żądać zwrotu spłaconych rat, nawet jeżeli nie oddał jeszcze kwoty pożyczonego mu kredytu np. frankowicz zaciągnął kredyt na kwotę 500.000 zł a do tej pory oddał bankowi dopiero 475.000 zł, to i tak w przypadku nieważności umowy kredytu może żądać zwrotu wpłaconych kwot na rzecz Banku.

Podkreślenia wymaga, iż wskazany w wyżej powołanej uchwale sposób rozliczeń pozwala „frankowiczom” na pozywanie banku o wszystkie dokonane przez nich wpłaty, a także otwiera również drogę do podnoszenia zarzutu przedawnienia roszczeń banku wobec kredytobiorcy

Oczywiście nie możemy zapominać, iż Bankowi w takiej sytuacji przysługuje szereg uprawnień takich jak prawo zatrzymania swej należności do czasu rozliczenia, zarzut potrącenia, który jest elastyczny, bo sięga wstecz i dotyczy nawet przedawnionych wierzytelności.

Oczywiście brak jest jeszcze uzasadnienia powyższej uchwały Sądu Najwyższego, jednak nie ulega wątpliwości, iż jest to kolejne korzystne dla „frankowiczów” orzeczenie SN.

Autor:

Bartłomiej Laburda

Radca prawny, Partner

Treść niniejszego wpisu nie stanowi opinii lub informacji prawnej i nie może być podstawą do podejmowania decyzji z zakresu prawa czy obrotu gospodarczego. Zmienność prawa, kierunków orzecznictwa, czy też poglądów doktryny kształtujących się na ich gruncie powoduje, iż treść wpisu może wymagać modyfikacji lub uzupełnienia. Co więcej treść wpisu nie uwzględnia okoliczności i stanu faktycznego danej sprawy, które są decydujące dla zajęcia stanowiska w konkretnej sprawie i sformułowania wiążącej opinii prawnej.

Czy na nabywcę wierzytelności wobec spółki przechodzi roszczenie przeciwko członkom zarządu z art. 299 k.s.h. ?

Czy na nabywcę wierzytelności wobec spółki z o.o. przechodzi roszczenie przeciwko członkom zarządu z art. 299 k.s.h ?

W obrocie gospodarczym bardzo często zdarzają się sytuacje, w których przedmiotem obrotu wierzytelnościami są wierzytelności, których nie udało się lub, których nie uda się (już po nabyciu) wyegzekwować od dłużnika, którym jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.

Czy w tej sytuacji na nabywcę wierzytelności przechodzi również uprawnienie do skierowania roszczenia przeciwko członkom zarządu spółki w oparciu o art. 299 k.s.h. ?

Zgodnie z art. 299 k.s.h. w sytuacji, w której egzekucja wobec spółki z o.o. okaże się bezskuteczna członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za zobowiązania spółki.

Z kolei po myśli art. 509 § 2 k.c., wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki.

Na podstawie wyżej powołanego  przepisu, cesjonariusz „wchodzi” w sytuację prawną cedenta. W wyniku przelewu wierzytelności w stosunku do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością przechodzą na podstawie art. 509 § 2 k.c. na nabywcę wierzytelności także związane z tą wierzytelnością roszczenia odszkodowawcze przeciwko członkom zarządu spółki przewidziane w art. 299 § 1 k.s.h. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2006 r., V CSK 319/06, Glosa 2007, nr 4, s. 12, z dnia 30 września 2008 r., III CSK 12/08 oraz z dnia 12 kwietnia 2012 r., II CSK 390/11 – nie publ.).

Stanowisko to w pełni podzielił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 maja 2016 roku (sygn. akt  V CSK  579/15) wskazując, iż: „w związku z powyższym na podstawie umowy przelewu wierzytelności stwierdzonej nakazem zapłaty z dnia 12 marca 2003 r. Sądu Okręgowego w L. powódka nabyła także prawo do dochodzenia przeciwko pozwanym roszczenia o charakterze odszkodowawczym na podstawie art. 299 § 1 k.s.h. bez konieczności nadawania na jej rzecz klauzuli wykonalności wymienionemu nakazowi zapłaty w trybie art. 788 § 1 k.p.c. skoro przesłanki tej odpowiedzialności, przewidziane w art. 299 § 1 k.s.h., ziściły się przed zawarciem umowy przelewu wierzytelności, tj. według oceny Sądu drugiej instancji, w dniu 29 marca 2006 r. – z chwilą dowiedzenia się wierzyciela o bezskuteczności egzekucji.”

Reasumując, należy wskazać, iż w wyniku przelewu wierzytelności w stosunku do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na nabywcę przechodzą na podstawie art. 509 § 2 k.c. także związane z tą wierzytelnością roszczenia odszkodowawcze przeciwko członkom zarządu przewidziane w art. 299 § 1 k.s.h.

Autor:

Bartłomiej Laburda

Radca prawny, Partner

 

Treść niniejszego wpisu nie stanowi opinii lub informacji prawnej i nie może być podstawą do podejmowania decyzji z zakresu prawa czy obrotu gospodarczego. Zmienność prawa, kierunków orzecznictwa, czy też poglądów doktryny kształtujących się na ich gruncie powoduje, iż treść wpisu może wymagać modyfikacji lub uzupełnienia. Co więcej treść wpisu nie uwzględnia okoliczności i stanu faktycznego danej sprawy, które są decydujące dla zajęcia stanowiska w konkretnej sprawie i sformułowania wiążącej opinii prawnej.

Koszty leczenia kontuzji piłkarza

Koszty leczenia kontuzji piłkarza

W prawdopodobnie precedensowym orzeczeniu Piłkarski Sąd Polubowny Polskiego Związku Piłki Nożnej w całości uwzględnił roszczenie Zawodnika, zasądzając od jego byłego klubu zwrot całości kosztów leczenia pomimo wprowadzenia do kontraktu kwotowego ograniczenia „odpowiedzialności” klubu w zakresie zwrotu kosztów leczenia.

W tym miejscu należy wskazać, iż przepisy prawa związkowego nie regulują wprost obowiązku klubów do pokrywania kosztów leczenia zawodników. Niemniej jednak należy podkreślić, iż zgodnie z art. 8 ust.3 lit e) Uchwały nr III/54 z dnia 27 marca 2015 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej – Minimalne Wymagania dla standardowych kontraktów zawodników w sektorze zawodowej piłki nożnej, Zawodnik może jednostronnie rozwiązać kontrakt z winy klubu, jeżeli: „Klub nie zapewnia Zawodnikowi leczenia lub rehabilitacji po kontuzji doznanej czasie gry w ramach współzawodnictwa sportowego lub treningu lub odmawia pokrycia kosztów leczenia lub rehabilitacji poniesionych przez Zawodnika, na które Zawodnik uprzednio otrzymał od Klubu pisemną zgodę, w ramach której Klub zaakceptował szacowane koszty leczenia lub rehabilitacji, pod warunkiem, iż oświadczenie o rozwiązaniu Kontraktu zostanie złożone w terminie jednego miesiąca od daty wystąpienia któregokolwiek ze zdarzeń”.

Nadto należy zwrócić uwagę na jednolite w tym zakresie orzecznictwo FIFA Dispute Resolution Chamber również potwierdzające generalną zasadę obowiązku ponoszenia kosztów leczenia zawodnika przez klub.

W orzeczeniu z dnia 8 czerwca 2007 roku (no. 67909), FIFA DRC wskazała, iż : „ W związku z tym, Izba odniosła się do generalnej zasady zgodnie, z którą obowiązkiem klubu jest odpowiedzialność za swoich zawodników w przypadku kontuzji odniesionej w trakcie obowiązywania kontraktu i wykonywania kontraktu, w szczególności, jak w tej sprawie, gdy kontuzja została odniesiona w okresie świadczenia przez zawodnika usług na rzecz klubu celem wypełnienia swoich obowiązków kontraktowych. Ta zasada jest kluczowa w zakresie przepisów związanych z utrzymaniem stabilności kontraktowej pomiędzy zawodnikami a klubami, zawartych w art. 13 i następnych FIFA RSTP. Każde przeciwne rozstrzygnięcie oznaczałoby pokrzywdzenie słabszej strony umowy (pracownika). Wynikiem tej zasady, jest w szczególności obowiązek ponoszenia przez klub kosztów leczenia zawodnika powstałych w związku z jego niezdolnością do pracy”.

Co ważne, powyższe stanowisko zostało w całości podzielone przez Court Arbitration for Sport (CAS) w orzeczeniu z dnia 22.12.2008 roku w sprawie CAS 2008/A/1534 Sandro da Silva v. Merriekh. CAS w całości potwierdził generalną zasadę, o której była mowa w wyżej powołanym orzeczeniu FIFA DRC, zgodnie z którą obowiązkiem klubu jest ponoszenie kosztów leczenia kontuzji zawodnika odniesionej w trakcie obowiązywania kontraktu.

Ponadto w orzeczeniu z dnia 14.06.2019 r. FIFA DRC w sprawie No. 06191518 wskazała, że: „zgodnie z utrwaloną praktyką DRC, zwrot kosztów leczenia poniesionych w kraju innym niż kraj klubu jest zagwarantowane jedynie jeżeli zostało wprost wyrażone w kontrakcie”. Z tego orzeczenia wprost wynika, iż jedynie zwrot kosztów leczenia poniesionych w innym kraju niż kraj klubu wymaga jest uzależniony od wyraźnego wskazania tego w kontrakcie. A contrario obowiązek zwrotu kosztów leczenia poniesionych w kraju klubu nie wymaga dodatkowego zastrzeżenia w kontrakcie. Powód leczył się wyłącznie w Polsce, stąd obowiązek zwrotu przez pozwany klub poniesionych przez powoda kosztów leczenia był oczywisty.

Klub w treści kontraktu zawodnika wprowadził „kwotowe” ograniczenie swojej odpowiedzialności za koszty leczenia kontuzji, przy czym wskazać należy, iż kwota ta była niewystarczająca na pokrycie kosztów leczenia operacji rekonstrukcji wiązadeł krzyżowych.

Co więcej Klub ubezpieczył zawodnika na kwotę, która uniemożliwiała zwrot poniesionych przez zawodnika kosztów leczenia. Zawodnik otrzymał z „klubowej” polisy 300 złotych.

W uzasadnieniu Piłkarski Sąd Polubowny PZPN wskazał, iż : „wprowadzenie ograniczenia obowiązku ponoszenia kosztów leczenia i rehabilitacji zawodnika w przypadku odniesienia przez niego kontuzji doznanej w czasie gry, przy jednoczesnym ubezpieczeniu zawodnika (przez klub) na kwoty, które nie gwarantują możliwości podjęcia jakiegokolwiek leczenia odniesionej kontuzji jest w świetle art. 58 par.2 k.c. nieważne jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Sygn.akt SP- 4/20

Autor:

Bartłomiej Laburda

Radca prawny, Partner

 

 

Treść niniejszego wpisu nie stanowi opinii lub informacji prawnej i nie może być podstawą do podejmowania decyzji z zakresu prawa czy obrotu gospodarczego. Zmienność prawa, kierunków orzecznictwa, czy też poglądów doktryny kształtujących się na ich gruncie powoduje, iż treść wpisu może wymagać modyfikacji lub uzupełnienia. Co więcej treść wpisu nie uwzględnia okoliczności i stanu faktycznego danej sprawy, które są decydujące dla zajęcia stanowiska w konkretnej sprawie i sformułowania wiążącej opinii prawnej.

Klauzule niedozwolone w umowach o kredyt frankowy

Klauzule niedozwolone w umowach o kredyt frankowy

Fakt stosowania przez banki klauzul niedozwolonych w umowach o kredyt frankowy nie budzi jakichkolwiek wątpliwości, nie licząc oczywiście samych banków ich pełnomocników, którzy niezmiennie pozostają na stanowisku, że ich umowy kredytowe nie naruszały jakichkolwiek przepisów, były zgodne z zasadami współżycia społecznego, dobrymi obyczajami i nie naruszają rażąco interesów konsumentów.

Bardzo przejrzysty zbiór klauzul niedozwolonych w umowach frankowych opublikował właśnie Rzecznik Finansowy.

Dla przypomnienia należy wskazać, iż Rzecznik Finansowy Rzecznik finansowy to instytucja, która została powołana do życia na mocny Ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 roku o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym. Wcześniej, te same funkcje spełniał organ Rzecznika Ubezpieczonych.

Głównym zadaniem jednostki jest niesienie pomocy osobom poszkodowanym przez banki, instytucje pożyczkowe, firmy ubezpieczeniowe czy też przez inne firmy funkcjonujące na rynku finansowym.

Opublikowany na stronie Rzecznika Finansowego zbiór klauzul pochodzi z przeanalizowanych przez Rzecznika Finansowego umów lub regulaminów kredytów hipotecznych zawieranych przez banki z klientami w latach 2002-2009. Ponieważ Rzecznik opierał się na wzorcach przesłanych przez klientów w ramach postępowań interwencyjnych czy na potrzeby wydania tzw. istotnych poglądów, zbioru nie należy traktować jako katalog zamknięty.

Co istotne i bardzo pomocne dla „frankowiczów” czy też reprezentujących ich pełnomocników, przy każdej z klauzul jest informacja czy jej zastosowanie w umowie , może skutkować nieważnością całej umowy czy też możliwością zwrotu nadpłaconych kwoty.

Link do listy klauzul niedozwolonych znajduje się poniżej:

Mapa klauzul niedozwolonych w umowach kredytów walutowych

Autor:

Radca prawny, Partner

Bartłomiej Laburda

 

Treść niniejszego wpisu nie stanowi opinii lub informacji prawnej i nie może być podstawą do podejmowania decyzji z zakresu prawa czy obrotu gospodarczego. Zmienność prawa, kierunków orzecznictwa, czy też poglądów doktryny kształtujących się na ich gruncie powoduje, iż treść wpisu może wymagać modyfikacji lub uzupełnienia. Co więcej treść wpisu nie uwzględnia okoliczności i stanu faktycznego danej sprawy, które są decydujące dla zajęcia stanowiska w konkretnej sprawie i sformułowania wiążącej opinii prawnej.

Oświadczenie „frankowicza”, że jest świadomy ryzyka to za mało

Oświadczenie „frankowicza”, że jest świadomy ryzyka to za mało

W sporach z „frankowiczami” banki bardzo często podnoszą zarzut, że kredytobiorca przed zawarciem umowy kredytu złożył stosowne oświadczenie, że jest świadomy ryzyka  związanego z zaciągnięcie kredytu w walucie obcej. Oświadczenie takie najczęściej stanowi jeden z dokumentów, które kredytobiorca musi podpisać w procesie ubiegania się o kredyt.

W wyroku z dnia 14.08.2020 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach (sygn. akt  I ACa 865/18) wskazał, iż:

Zawarcie we wniosku o udzielenie kredytu oświadczenia kredytobiorcy, że jest on świadomy ryzyka związanego z kredytami zaciągniętymi w walucie wymienialnej, nie oznacza, że zrealizował pozwany ze szczególną starannością, jakiej wymagało wprowadzenie do długoterminowej umowy mechanizmu waloryzacji, obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego.”

Tym samym Sąd Apelacyjny w Katowicach podzielił stanowisko prezentowane już wcześniej przez Sądy w tym zakresie.

W wyroku z dnia 8 maja 2018 roku, (sygn. akt: XXV C 246/17) Sąd Okręgowy w Warszawie wskazał, że tego typu dokument złożony przez kredytobiorcę zawiera jedynie ogólnikowe oświadczenia, że jest on świadomy ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko oraz że po zapoznaniu się z występującym ryzykiem kursowym oraz ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej wnosi o udzielenie kredytu indeksowanego do waluty obcej. Nie istnieje natomiast żaden pisemny dokument, który obrazowałby skutki wzrostu kursu waluty przy uwzględnieniu parametrów (wysokości kredytu, stopy oprocentowania) konkretnej umowy zawieranej przez strony. Ponadto Sąd wskazał, że przy przedstawianiu oferty, bank nie tylko wykorzystał przewagę kontraktową, ale też nie dopełnił wymaganych od instytucji finansowych obowiązków informacyjnych.

Podsumowując należy wskazać, iż zawarcie we wniosku o udzielenie kredytu oświadczenia kredytobiorcy, że:

a) jest on świadomy ryzyka związanego z kredytami zaciągniętymi w walucie wymienialnej ;

b) poniesie ryzyko zmiany kursów poniesie;

c) został poinformowany o stosowaniu w rozliczeniach bankowych kursów waluty, jak również w tekście umowy oświadczenia kredytobiorcy;

d) został poinformowany o tym, iż ponosi ryzyko zmiany kursów waluty polegające na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu i wysokości rat kredytu wyrażonych w walucie polskiej przy wzroście kursów waluty kredytu

– nie oznacza, że bank zrealizował  ze szczególną starannością, jakiej wymagało wprowadzenie do długoterminowej umowy mechanizmu waloryzacji, obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego, a kształtując treść klauzuli waloryzacyjnej zachował się w sposób lojalny wobec kredytobiorcy uwzględniając jego uzasadnione interesy.

Autor:

Radca prawny, Partner

Bartłomiej Laburda

 

Treść niniejszego wpisu nie stanowi opinii lub informacji prawnej i nie może być podstawą do podejmowania decyzji z zakresu prawa czy obrotu gospodarczego. Zmienność prawa, kierunków orzecznictwa, czy też poglądów doktryny kształtujących się na ich gruncie powoduje, iż treść wpisu może wymagać modyfikacji lub uzupełnienia. Co więcej treść wpisu nie uwzględnia okoliczności i stanu faktycznego danej sprawy, które są decydujące dla zajęcia stanowiska w konkretnej sprawie i sformułowania wiążącej opinii prawnej.

Czy można potrącić zajętą wierzytelność ?

Czy można potrącić zajętą wierzytelność ?

W obrocie gospodarczym zdarzają się sytuacje, w których jedno z wzajemnych świadczeń stron, rozliczanych przez strony przez potrącenie, zostaje zajęte w postępowaniu egzekucyjnym. Co wtedy ? Czy pomimo zajęcia jednej wierzytelności nadal można dokonywać potrąceń ?

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż zgodnie z art. 504 ustawy – Kodeks cywilny z dnia 23 kwietnia 1964 r. (tj. Dz.U. 2019 r. poz. 1145)  zajęcie wierzytelności przez osobę trzecią wyłącza umorzenie tej wierzytelności przez potrącenie tylko wtedy, gdy dłużnik stał się wierzycielem swego wierzyciela dopiero po dokonaniu zajęcia albo gdy jego wierzytelność stała się wymagalna po tej chwili, a przy tym dopiero później aniżeli wierzytelność zajęta.

Celem wyżej powołanego przepisu było uregulowanie możliwości potrącania wierzytelności zajętych, albowiem skoro dłużnikowi zajętej wierzytelności nie wolno świadczyć do rąk egzekwowanego wierzyciela, a tylko na rzecz organu egzekucyjnego, to zasadniczo także nie powinno się dokonywać potrącenia. Potrącenie zastępuje bowiem w tym wypadku samo świadczenie. Zwłaszcza, że oświadczenie o potrąceniu ma moc wsteczną do chwili, gdy było ono możliwe.

Istotne znaczenie dla zastosowania wyżej powołanego przepisu ma określenie chwili zajęcia wierzytelności. Przyjmuje się, iż zajęcie wierzytelności następuje w chwili doręczenia przez komornika dłużnikowi zajmowanej wierzytelności stosownego wezwania.

W świetle wyżej powołanego przepisu, należy zaznaczyć, że w razie zajęcia wierzytelności wyłączenie potrącenia następuje tylko w dwóch przypadkach:

  1. gdy dłużnik zajętej wierzytelności stał się wierzycielem swego wierzyciela po dokonaniu zajęcia.

  2. gdy co prawda obie one istniały jeszcze przed dokonanym zajęciem, jednakże wymagalność wierzytelności potrącanej z tą, którą zajęto, nastąpiła już po dokonanym zajęciu, i do tego później niż wierzytelność zajęta.

Zgodnie z art. 498 §1 k.c.  gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym.

Biorąc pod uwagę powyższe, potrącenie będzie możliwe w każdej sytuacji, gdy przesłanki z  498k.c. zostały spełnione jeszcze przed dokonanym zajęciem. Także wtedy, gdy obie wierzytelności istniały przed tą chwilą, ale ich wymagalność nastąpiła już po dokonaniu zajęcia, przy czym jako pierwsza uaktywniła się wierzytelność dłużnika zajętej wierzytelności. W takich wypadkach samo zajęcie nie tamuje możliwości skorzystania przez którąkolwiek ze stron z potrącenia, wywołując skutek w postaci umorzenia wierzytelności od chwili, gdy było ono możliwe.

Autor:

Bartłomiej Laburda

Radca prawny, Partner

Treść niniejszego wpisu nie stanowi opinii lub informacji prawnej i nie może być podstawą do podejmowania decyzji z zakresu prawa czy obrotu gospodarczego. Zmienność prawa, kierunków orzecznictwa, czy też poglądów doktryny kształtujących się na ich gruncie powoduje, iż treść wpisu może wymagać modyfikacji lub uzupełnienia. Co więcej treść wpisu nie uwzględnia okoliczności i stanu faktycznego danej sprawy, które są decydujące dla zajęcia stanowiska w konkretnej sprawie i sformułowania wiążącej opinii prawnej